Forum www.westerns.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Preria z uschniętymi drzewami

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.westerns.fora.pl Strona Główna -> Uschnięty las
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dessmow
Kowboj



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:08, 10 Kwi 2009    Temat postu: Preria z uschniętymi drzewami

Pełno uschniętych drzew i ostrych pagórków gdzie łatwo połamać kopyta.
Gleba jest tu sucha i zółto-pomarańczowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liv.
Dziki Koń



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:25, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Szary, średniej wielkości koń galopował przez suche prerie. Przystanął, rozejrzał się i podbiegł pod drzewo, gdzie stał w cieniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dessmow
Kowboj



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:29, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Przechadzał się po preriach w poszukiwaniach konia.Grube lasso trzymał w ręce.Szedł po pagórku,kiedy nagle ujrzał w dole piękny okaz dzikiego konia.Ukucnął ,sprawdził w którą stronę wieje wiatr,by koń go nie wyczuł.
Zaczął dokładnie przyglądać się koni, czy nie jest przypadkiem ranny.
-Cóż taki dorodny koń robi sam na preriach?-pomyślał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liv.
Dziki Koń



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:34, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Zmęczenie galopem nieco zaćmiło umysł zwierzęcia, jednak zdołało dostrzec kowboja. Przebiegło jeszcze 200 metrów i stanęło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dessmow
Kowboj



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:36, 11 Kwi 2009    Temat postu:

-Ma uzdę na pysku,pewnie od kogoś uciekł..-powiedział cicho,zeskoczył z pagórka i okrążył konia.Ukucnął przy nim i wyciągnął delikatni dłoń.Lasso trzymał za sobą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liv.
Dziki Koń



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:37, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Z dzikim, pełnym przerażenia i złości rżeniem koń rzucił się do ucieczki. Bał się ludzi - kojarzyli mu się z czymś nieodgadnionym i strasznym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dessmow
Kowboj



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:38, 11 Kwi 2009    Temat postu:

-Spokojnie!-rzekł głośno,ale spokojnie,nie chciał aby koń się go przestraszył.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liv.
Dziki Koń



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:39, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Zwierzę słyszało, że człowiek coś powiedział, ale to wcale go nie uspokoiło, wręcz przeciwnie. Najszybciej jak potrafiło ruszyło, byle dalej od niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dessmow
Kowboj



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:41, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Zamachnął się, rzucił w ostatniej chwili lasso,które zawiesiło się na szyi konia.Zaparł się mocno nogami w ziemi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liv.
Dziki Koń



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:48, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Na całej prerii słychać było dzikie rżenie konia. Klacz - teraz to było widać - skarżyła się na swój los całemu światu. Usiłowała przegryźć lasso.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dessmow
Kowboj



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:51, 11 Kwi 2009    Temat postu:

ścisnął mocniej lasso w dłoni ,zaczął spokojnie uspokajać klacz.
-Spokojnie,piękna...uspokuj się...nic Ci się nie dzieje-upewniał ją i po mału się zbliżał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liv.
Dziki Koń



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:52, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Klacz nie dawała się przekonać, rżała głośno i usiłowała uciekać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dessmow
Kowboj



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:54, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Usiadł po drzewem,założył kapelusz ,tak aby światło go nie raziło.Przymknął oczy,czekał aż klacz się uspokoi.

Po chwili stał,przeciął lasso przy łbie konia i odszedł.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dessmow dnia Sob 17:34, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.westerns.fora.pl Strona Główna -> Uschnięty las Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin